W XVII wieku głównym celem nauczania łaciny i greki nie była komunikacja mówiona, ale raczej kształcenie uczonych i tworzenie iluzji “głębokiej wiedzy”. Kluczowe było położenie nacisku na zrozumienie zasad gramatycznych, struktur składniowych i zapamiętywanie słownictwa, a także tłumaczenie tekstów literackich. Program nauczania nie obejmował możliwości komunikacji ustnej w nauczanych językach.
Obecnie tę metodę nauki języka nazywamy „metodą klasyczną”.
Studiowanie greckich i łacińskich tekstów, a także gramatyki, historii i poezji, było szczególnie popularne w okresie renesansu, w ruchu znanym jako humanizm. Miało to duży wpływ na naukę języków, ponieważ uczeni skupili się na opanowaniu języków klasycznych, aby uzyskać dostęp do dzieł starożytnych filozofów i pisarzy. W 1512 roku holenderski humanista Desiderius Erasmus opublikował swoją pracę De Copia, która została wykorzystana do nauki przepisywania wcześniej istniejących tekstów.
Pod koniec XIX wieku, około 1880 roku, pierwsza metodologia nauki języków obcych została formalnie opisana i nazwana „metodą gramatyczno-tłumaczeniową”, która była zasadniczo formalizacją metody klasycznej. Nauka języka obcego w tamtych czasach była nadal związana z łaciną i greką, o których nie myślano w kategoriach komunikacji ustnej. Studenci koncentrowali się na regułach gramatycznych, strukturach składniowych, zapamiętywaniu słownictwa i tłumaczeniu tekstów literackich.
Zasady tej metody można podsumować następująco:
- Zrozumienie języka literackiego jest ważniejsze niż umiejętność mówienia, dlatego czytanie i tłumaczenie są głównymi zadaniami. Ostatecznym celem jest nauczenie uczniów czytania i pisania.
- Nauczyciel znajduje się w centrum klasy, udziela wskazówek i poprawia wszystkie błędy.
- Uczniowie koncentrują się na regułach gramatycznych poza praktycznym kontekstem i zastosowaniem. Wszystkie reguły muszą zostać zapamiętane.